Postanowiłem dziś popełnić samobójstwo. Czemu? A czemu nie? Trochę dla fanu, trochę z ciekawości, czy jestem w stanie to zrobić. Każdy mój kolejny i kolejny dzień to teatrzyk udawania przeróżnych postaci, których niestety nikt nie odgaduje. Staram się być dobrym...
Szłam nieoświetlonym chodnikiem, zasłaniając twarz filcowym kapeluszem, od mroźnego płaczu, listopadowego nieba. Dochodziła druga w nocy. W sobotni wieczór chciałam się zabawić w centrum. Odreagować między ludźmi po porażce związku bez przyszłości z młodszym o kilka...
W dzień jest łatwiej. Czas mija szybko, kiedy automatycznie wypełniam rozkład dnia. Przemieszczam się z miejsca na miejsce jak zaprogramowany robocik. Wszystko się zmienia, kiedy wracam do domu, zamykam drzwi i mogę być sobą. Kiedy zostaję sama z tym co czuję,...
Szedłem krętą ścieżką bocznej drogi. Wybrałem się na spacer po kolejnym chujowym dniu, który pokazał mi bezsens trwania w matrixie – jaki tworzył luty 2018. Wspominałem ostatnie szczęśliwe chwile. Zawsze mijały błyskawicznie. Były sekundami w nudnych dobach...
Miałam ciężki dzień. Ciężki… psychicznie, bo nie mogę powiedzieć, że wyczerpujący czynnościowo, jednak presja i stres potrafią odebrać moc… Miałam ciężki dzień i nie spieszyłam się do sypialni, bo wiedziałam, że Pan Snu nie będzie łaskawy. Miałam ciężki dzień…...
Najnowsze komentarze